Obietnice

Wiadomo. Czasem złamiemy obietnicę, przez niekorzystny splot okoliczności. Jest nam przykro, czujemy się źle, mamy wyrzuty sumienia. Próbujemy naprawić to, co się wydarzyło, odzyskać zaufanie malucha.

I to jest ok. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Świat idealny nie jest.

Ale!!

Ile razy, obiecujemy dla „świętego spokoju”? Liczymy na to, że dziecko zapomni, że zajmie się czymś innym, że coś odwróci jego uwagę…bo tak naprawdę wcale nie mamy zamiaru zrobić tego, co obiecujemy.

A dzieci pamiętają! Czekają… Rozczarowują się… Smucą… Mają żal… Złoszczą się. I uczą w końcu na czyich słowach można polegać. I komu naprawdę można zaufać… I komu naprawdę zależy na nich, a nie na chwili „świętego spokoju”…